Moja druga ciekawostka dla was 😇 A jest nim mój ulubiony pędzelek do eyelinera. Może nie uwierzycie, a może nie wiecie, że są sposoby na to, aby łatwiej nam się pracowało z żelowym eyelinerem?
Pewnego razu kupiłam taki jeden eyeliner, marki Maybelline NY (z polecenia #maxineczka), w szklanym słoiczku, w zestawie był z pędzelkiem. Jednak dla mnie ten pędzelek był zwyczajnie za gruby, kreski wychodziły na pół powieki.. Trzeba było coś z tym zrobić. Jak zwykle z pomocą przychodzi internet.
Podpowiem wam, choć nie uwierzycie, że pędzelek firmy CITADEL do malowania figurek, do gier jest zabójczo idealny!!!! Nie tworzy grubych kresek, a gdzie trzeba, to bez problemu można pogrubić. Kupiłam go w "Games Workshop" (pod tym linkiem podaję lokalizację sklepu, a pokrótce: na poziomie 2, lokal 215), w Warszawie, w Złotych Tarasach. Dobrze, że Pan nie wiedział w jakim celu go kupuję! 😄 😄 😄
Chciałam, abyście zobaczyli, jak wygląda taki pędzelek i oprócz nazwy, czy przeznaczenia można używać go do innych czynności, np. do zdobienia paznokci, choć do tego celu nie dałabym za niego 20zł :P Można zamówić przez internet, podaję przykładowy sklep internetowy, ale choć sam pędzelek na stronach jest tańszy, to pamiętajcie, że dochodzi do tego przesyłka. Dlatego, jeśli nie kupujecie tylko 1 sztuki pędzelka, to się opłaca ;) A ja za swój w galerii handlowej zapłaciłam mniej więcej jakieś 18zł, ale wart był tego. Ile mniej nerwów każdego dnia rano, przy robieniu makijażu... 🙆 😊 😍 😎 ❤
Przepraszam za brudną końcówkę, w którą chowamy pędzelek na jednym ze zdjęć, ale ciężko to domyć, zwłaszcza po Duraline. Jednak dzięki tej nakładce nasz pędzelek się nie kurzy, nie brudzi i nawet, jak spadnie na podłogę, to na szczęście nie ma potrzeby myć samego włosia. Jednak nie patrząc na to, czy widzicie, jaką ten pędzelek ma zgrabną końcówkę? Jaki jest dzięki temu precyzyjny? Nie macie pojęcia, dopóki nie wypróbujecie! 😍
Spójrzcie tylko, jakie robi kreski, można jeszcze cieńsze i delikatniejsze! Nawet bardziej kryjące, ale mój Duraline był na wykończeniu i na tych swachach jest lekko przyschnięty. Poszłam i tym razem za radą maxineczki, aby ten żelowy eyeliner rozrabiać z Duraline z firmy Inglot. Tak, aby łatwiej mi było z nim pracować i rzeczywiście, to bezcenna rada! 😊Duuuuużo prościej nakłada się go na powiekę. Dzięki temu również się nie ściera, jak zaschnie, to już go nie ruszymy do zmycia makijażu, więc radzę uważać 😉
PS.
eyeliner z dodatkiem Duraline dobrze zmyje się tylko kosmetykami do demakijażu wodoodpornego... o tym zapomniałam wcześniej wspomnieć, a teraz chodzę z trzema czarnymi kreskami na dłoni 😂
PS.
eyeliner z dodatkiem Duraline dobrze zmyje się tylko kosmetykami do demakijażu wodoodpornego... o tym zapomniałam wcześniej wspomnieć, a teraz chodzę z trzema czarnymi kreskami na dłoni 😂
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz